Pasja Miłosza do rysowania pojawiła się stosunkowo niedawno. W przedszkolu znany był przede wszystkim z budowania różnych niesamowitych rzeczy: Miłosz potrafił z drewnianych klocków zbudować wieżowce, mosty, akwedukty, fortece z "Władcy Pierścieni", budowle z "Harry'ego Pottera", dosłownie wszystko, co gdzieś zauważył... A pani dyrektor przedszkola na akademii żegnała "Miłosza - genialnego konstruktora...".
Rysować zaczął tak na dobre znacznie później, na serio rozkręcił się w tym roku, a ostatnie miesiące to już jest prawdziwa pasja. Rodzice Miłosza nie nadążają z kupowaniem materiałów do rysowania! Miłosz bardzo się stara i z każdym rysunkiem idzie mu coraz lepiej... Nie ogranicza się do jednego tematu. Jeżeli tylko coś go zainteresuje, zaraz biegnie po kartki i rysuje.